Dzisiaj post do którego zbierałam się dość długo, gdyż chciałam dokładnie przetestować produkty o których będę dziś pisać.
Otóż kilka tygodni temu miały premierę polskiej youtuberki cienie do oczu glam shadows. Właścicielką pomysłu jest Hania, naprawdę sympatyczna kobieta która recenzuje kosmetyki bez owijania w bawełnę. Możecie ją znaleźć TU.
Kilka razy do roku w jej sklepie pojawiają się nowości. W miesiącu lipca były aż trzy premiery. Rzęsy, nowe modele pędzli i cienie glam shadows. (Powyższy link kieruje bezpośrednio do filmiku z prezentacją wszystkich kolorów cieni)
Do zakupów w jej sklepie podchodziłam nie raz nie dwa. Za każdym razem coś mi nie pasowało i mówiłam sobie "a to poczekam jeszcze."
Na początku rozważałam jedynie zakup jakiegoś pędzelka, ale nie mogłam się zdecydować, gdyż opinie na temat pędzli glambrush są bardzo podzielone. Jedni skarżyli się na wypadające włosie, inny na odchodzący klej a kolejni na szorstkie włosie.
Oczywiście byli też zwolennicy pędzli którzy wychwalali je w niebo głosy.
Wracając jednak do premiery cieni byłam tak oczarowana jednym kolorem, że złożyłam zamówienie. Z racji, że robiłam to w dzień premiery, ludzie rzucili się co nie miara, więc na paczuszkę musiałam poczekać jakiś tydzień. No cóż, czasem tak bywa, ale cieszę się że jestem posiadaczką Rabarbaru.
Do koszyka wrzuciłam też ledwo co po premierze glambrush T20, po to bym sama mogła wydać opinie na temat tych pędzli.
Niestety sama przesyła jest dość droga (13 zł) co prawda kurierem bo nie ma innej opcji a produkty są w średnich cenach.
Ja za pędzelek T20 i cień do powiek Rabarbar zapłaciłam łącznie 50 złotych w czym zdążyłam się jeszcze załapać na rabat LIPIEC2016 (10%) Dzięki czemu końcowa kwota wychodziła 47,50
Dla jednych to mało, dla inny dużo, zwłaszcza kiedy jest to nieplanowany wydatek :)
Skoro kurier i jego cena był na minus to może znajdzie się coś na plus ?
A owszem znajdzie!
Mimo tych okropnych niekiedy recenzji jestem mega zadowolona z pędzelka T20.
Włosie jest mięciutkie! Nie gryzie po twarzy a sam kształt jest uniwersalny, jednak ja stosuje go do nakładania pudru pod oczy a także na powieki jako kolor bazowy (idealnie się do tego sprawdza).
Od kilku lat mam problem z wchodzeniem pudru w zmarszczki na dolnej powiecie, z reguły robiło się ciasto i tragicznie to wyglądało. T20 pozwala mi zagruntować produkt nie niszcząc zamierzonego efektu.
Prany był już dwa razy i nie wypadł mi ani jeden włosek. Czy rozczapierzył się ? Nie, ponieważ po umyciu chowam go do zwiniętej chusteczki. Owszem próbowałam w osłonkę, ale moje się już rozciągnęły przez większe pędzle i nie dają takiego ścisku jak bym chciała.
Pamiętajmy by dbać o pierwotny kształt!
Przechodząc teraz do cieni wspomnę że kolekcja posiada 24 kolory.
Ja jestem posiadaczką jednego. RABARBARA
Jest to cień typu duo chrome opalizujący między kolorem ciemnego różu a złotem. Chociaż wiem że w opisie na stronie sklepu jest opisany jako czerwone wino. Nie mogę się z tym zgodzić bo dla mnie idzie kolor bardziej w róż niż czerwień.
Zabawna nazwa idealnie odpowiadająca produktowi :)
Wspomnę jeszcze, że cień się lekko pyli, coś typu zoeva. Ładnie rozprowadza się na powiece nie robiąc przy tym plam. Nie zlewa się z innymi kolorami ani nie traci na pigmentacji. Na sucho jak i na mokro wygląda rewelacyjnie jednakże kolor naszej bazy, tzn ciemny czy jasny będzie wydobywał inny kolor, więc radzę zwrócić na to uwagę.

Od wewnętrznego kącika do połowy powieki miałam nałożoną białą kredkę firmy Avon, zaś od połowy do zewnętrznego kącika miałam czarną kredkę z Manhattanu. Efekt jak widać na powyższych zdjęciach. Jak dla mnie bomba! Jeden cień a tyle możliwości!
Zaś na neutralnej bazie beżowej kolor wchodzi bardziej w słodki róż.
(Zdjęcie poniżej, patrz wewnętrzny kącik)
Wspomnę jeszcze że cienie są produkowane w Polsce! Kupując wspierasz polski rynek. Nieee to nie była reklama to był jeden z plusów! :)
Ponad to wielkość cieni Glam shadows odpowiada wielkością cieni Kobo.
![]() | |||
Glam shadows Rabarbar -Kobo 139 Mono |
Podsumowując oba produkty są godne polecenia i na pewno zakupię jeszcze kilka kolorów jak i jeszcze jeden pędzelek, który już mi chodzi po głowie :)
Dajcie znać czy zgadzacie się z moją opinią, może to pomóc innym w zakupie a my widzimy się w kolejnym wpisie Do napisania ! :):):)