Dziś przychodzę z recenzją bazy pod makijaż z Deli. Moja recenzja będzie związana z biała - wygładzającą matująca ale pokaże wam też zieloną na zaczerwienienia skóry którą używa moja mama.
Obie jesteśmy zadowolone z rezultatów jakie daje ale to za chwilkę.
Opis producenta:
Baza pod makijaż FREE SKIN została opracowana specjalnie z myślą o zdrowej, pięknej cerze. Delikatna formuła FREE SKIN nie blokuje porów i umożliwia oddychanie komórek skóry, dzięki czemu cera uzyskuje świeży i naturalny wygląd. Unikatowe połączenie składników aktywnych gwarantuje rewelacyjny efekt na skórze: formuła SME (STAY -on Make up Effect) - zapewnia trwały makijaż oraz aksamitną gładkość skóry.
- Przedłuża trwałość makijażu
- Nie blokuje porów i umożliwia oddychanie skóry dzięki nowoczesnej formule Free Skin
- Wygładza skórę, ułatwiając aplikację fluidu
- Kwas hialuronowy intensywnie nawilża
- Kompleks Velvet Skin absorbuje nadmiar sebum
- Komfortowa i higieniczna aplikacja dzięki pompce
A jak jest naprawdę?
Cóż, ja osobiście jestem zadowolona. Prawie wszystko co obiecuje producent jest zgodne z tym jak się zachowuje owa baza. Nie zatyka mi żadnych porów, dobrze utrzymuje makijaż w ciągu dnia. Czy nawilża nie wiem, zawsze pod nią nakładam lekki krem nawilżający, jednak krzywdy skórze nie robi. Zdecydowanie wygładza skórę ale nie powiedziałabym że łatwiej rozprowadza się fluid, ja nie widzę różnicy.
Baza jest w pół wypełniająca przez co dobrze wyrównuje taflę skóry, a konsystencja piankowa -kremowa miło rozprowadza się po twarzy.
Delikatnie pachnie i szybko się wchłania.
Obecnie kończę drugie opakowanie i prawdopodobnie kiedy zużyje obecne bazy kupie ją ponownie.
Wspomnę jeszcze że opakowanie jest solidnie zrobione, a pompka się nie zacina.
To cudo kosztuje około 10/12 zł. za 35 ml.
Dużo dobrych opinii chodzi o tym produkcie i wcale się nie dziwię, kupiłam przetestowałam i używam od kilkunastu miesięcy jestem na tak POLECAM!
I teraz pytanie, czy ktoś miał ta bazę ? Czy zgadzacie się ze mną ?
Pozdrawiam :)