Hej!
Dziś przychodzę do was trochę po marudzić i trochę ponarzekać, ponieważ produkt który miał być genialny okazał się takim Ehhh...
Jak niektórzy zauważyli ten korektor był na mojej "wish" liście tego roku i teraz żałuje, że tam się znalazł. Produkt nie okazał się totalnym bublem, ale też dużo w jego obronie napisać nie mogę, co bardzo mnie smuci. Z tego powodu dziś recenzja będzie szybka i na temat.
Opis producenta:
Korektor Gotcha Covered Concealer zawsze cię będzie krył! Nasz korektor kryjący ma teraz 10 wspaniałych odcieni i jest wodoodporny. Skutecznie zatuszuje wszystkie przebarwienia i niedoskonałości bez kruszenia się i zasychania. Dzięki zawartości oleju kokosowego nasz korektor idealnie się rozprowadza i nadaje twarzy zdrowego wyglądu.
Cena 32 zł
Pojemność: 8 ml
A teraz moje obserwacje:
Zalety :
-Duża pojemność
-Dobra cena.
-Duży wybór odcieni
-Wydajny
-Nie oksyduje
-Widoczna pigmentacja
-dobra bazę pod cienie
-Nie wysusza
Wady :
-potrafi ważyć się pod oczami, na nosie, gdziekolwiek ale nie zawsze, jakby miał swoje humorki
-wchodzi w zmarszczki i załamania
-jest widoczny na twarzy, tworzy szpachle...
-nie zastyga
-nie utrzymuje się tam gdzie został nałożony
-dziwne krycie, niby ma dobrą pigmentacje, jednak krycie można stracić przy nakładaniu kolejnej warstwy.
-bardzo gęsta i tempa konsystencja mimo swojej tłustości.
-opornie się z nim pracuje, trzeba się wysilić by dobrze zaaplikować produkt
-za ciężki, by stosować go na dzień.
Podsumowując:
Ogólnie, produkt jest tłusty, świeci się a przy pierwszym wyciśnięciu wyleciał jakiś olej co mnie odrzuciło. Na pewno nie wyrzucę go, bo robi mi dobrą bazę pod cienie kiedy dobrze się go przypudruje. Najlepiej aplikuje się go palcami bo pędzel rozmazuje a gąbeczka zabiera znaczną pigmentacje.
Także sami widzicie. Więcej wad niż zalet. Nie wiem na jakiej podstawie jest od porównywany do Full Cover ale w przyszłości mam zamiar się tego dowiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz