Siemka!
Po kilku miesiącach przerwy powinien się pojawić tu jakiś dłuższy wstęp. Ale nie będzie!
Chce napisać tak dużo słów o palecie Cut but psycho że nie ma już miejsca na wstęp.
Podstawowe informacje:
Cena :149,00
Cienie do powiek matowe: QUEEN BEE, PSYCHO, MONSTERA, SPILL THE TEA,BITE ME, PINK PRINCESS, STALKER, BESTIE, DRAMA, CUTE, MOODY
Cienie do powiek błyszczące:RICH BI*CH, ON TOP, CAT EYE, BLINK BLINK, ROSE GOALS, SEND NUDES, ROYAL
Dostępnosć jedynie Online. Mintishop. Ekobieca i mexmo.pl
Paleta składa się z dwóch toperów, pięciu mieniących się perłowych cieni i jedenastu mocno napigmentowanych matów
Dobra, a teraz do konkretów!
Paleta wizualnie wygląda przepięknie! Od kiedy ją zobaczyłam od razu wiedziałam, że ją kupie. Na początku zakładałam, że paleta będzie kosztować około 100 złotych, jak już wiemy sporo się pomyliłam. Za jeden cień wychodzi jakieś 8,30 co uważam, że nie jest źle aczkolwiek porównując na przykład współpracę Miyo z Vanessą uważam, że Cute but psycho wychodzi drogo.
Na internecie pojawiły się porównania cen do Hudy, Anastasa Beverly Hills i innych znanych zagranicznych marek, co uważam, że jest trochę nie w porządku. Skoro to polska marka z polskim produktem, powinno się je porównywać do polskich marek i polskich współprac.
Glam shop 120 zł
Miyo 60-80 zł
Wibo 50 zł
Hean 60 zł
Ale dobrze zostawmy cenę. Jest ona bardzo indywidualna, ponieważ dla jednych będzie drogo zaś dla innych już nie. Ja w tym temacie zostaje neutralna.
Więc co dalej ?
Cienie błyszczące!
Gdyby paleta miała same błyszczące cienie i topery, bez wyrzutów sumienia mogłabym ją polecić! Cienie wyglądają przepięknie. Łatwo się aplikują i mimo że lekko się osypują drobinki to robią taki efekt wow, że w ogóle mi to nie przeszkadza. Od początku uważałam, że błyski z mexmo są warte uwagi, co opisałam kilka postów wcześniej i tą opinię podtrzymuj również przy cieniach z tej palety.
Jeżeli chodzi o cienie matowe, tu zaczynają się schody i moja niechęć do tej palety. Sami przyznacie że swatche wychodzą imponująco. Pigment jest zacny, ale niestety coś w tych formułach poszło nie tak i owy pigment podczas aplikowania po prostu się wytrąca. Nie ważne czy użyje włosia syntetycznego czy naturalnego. Nie ważne, czy będzie to Mbrush, Hulu czy Ibra. Te cienie nie współpracują z żadnym pędzlem.
Teraz można winę zwalić na bazę. Otóż nie.
Moje makijaże zawsze robię na bazie P.louise. Czasem ją przypudruję, czasem nie, zależy od tego jaką chce uzyskać intensywność koloru. W przypadku tych cieni raczej pudruję powiekę, ponieważ na mokrą przyklei się tak mocno, że nie jestem w stanie rozblendować krawędzi. Na suchej zaś bazie, znaczy na przypudrowanej, pigment się wytrąca, powstają dziury i prześwity, a takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Nie ważne, czy zastosuje metodę dokładania cienia, czy po prostu dużo nałożę i rozetrę. No nie. Są oporne i nie lubią być rozcierane.
PODSUMOWUJĄC.
Kupując paletę za takie pieniądze spodziewam się przyjemności z jej użytkowania. Tutaj są nerwy. Chce, a nie mogę. Próbowałam się jakoś dostosować, znaleźć na nią sposób, jednak nie ma takiej metody. O ile z neutralnymi matami wychodzi to nawet dobrze, tak z "kolorami" których jest dużo w palecie wychodzi to tragicznie.
Jest jeszcze jedna kwestia której nikt nie poruszył, a mianowicie dlaczego te cienie wyglądają dobrze na innych. No cóż, są dwie opcje. Albo maty są uratowane błyskami (bo błyski wszystko uratują) albo zdjęcie jest robione z daleka i cienie po prostu się zlewają.
Ten makijaż nie wygląda dobrze, aż wstyd go wrzucać, ale takie są realia. Takie rzeczy robią te maty. Można się usprawiedliwiać, że fiolety ciężko zrobić. Serio ? W tych czasach? Glam shop, Sensique, Peggy sage i wiele innych marek z różnych półek cenowych potrafią zrobić bardzo dobre palety w tym fiolety, więc wybaczcie, ale taki argument do mnie nie przemawia.
Podsumowanie numer 2
Jeżeli jesteś kolekcjonerem palet, lub lubisz Andzie i mexmo to ładnie będzie się prezentować na toaletce. Jeżeli jednak stawiasz na jakość i chęć wyżycia się na tych cieniach to się możesz rozczarować. Spodziewałam się więcej zwłaszcza że daje kilka szans zanim odrzucę paletę. I szczerze jeszcze nie wiem co z nią zrobię. zostawię szpredam ? Nie wiem, czas pokaże!
Ps.Oceniłam jakość cieni, nie samą Andzię czy firmę mexmo, więc proszę mieć to na uwadze zanim pojawią się hejty!
Zdrówka!