Ps. Regularna cena tego produktu wynosi 7,99 :)
A tak na serioo teraz...
Cały ten szał koreańską pielęgnacją napiera w jakimś stopniu też na mnie, więc czemu by nie spróbować, zwłaszcza kiedy przymierzam się do kupna masek tych ze skin79 więc stwierdziłam, że to może być jakaś alternatywa.
Spodziewałam się żelu albo jakiejś przezroczystej galaretki , jednak producenci mnie nie oszukali i wewnątrz faktycznie był śluz. Ja wiem, że to dziwnie brzmi i pewnie wydaje się Wam ohydnie, ale nie było tak źle jakby mogło się tego spodziewać.
Maskę nałożyłam na 30 minut później ją ściągnęłam i resztę wmasowałam po czym pozostawiłam do wchłonięcia. Nie miała żadnego specyficznego czy drażniącego zapachu.
Efekty ? Twarz była mega wygładzona. Czy coś zregenerowała? Tego nie wiem, trudno stwierdzić po jednym razie ale spodobała mi się i kiedy znów będzie promocja na pewno się skuszę :)
Z czystym sercem mogę ją wam polecić, to nie będą zmarnowane pieniądze :) Nic nie zaboli, a tym bardziej nie zapiecze, jest łagodna ale daje radę.
Ciekawi mnie czy któraś z Was używałam maseczkę już z tej firmy ? Dajcie znać co o niej sądzicie. Pozdrawiam :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz