poniedziałek, 12 września 2016

Recenzja serii Astor Perfect Stay 24h + perfect skin primer

Witam! Dziś przychodzę do was z szybką z recenzją Podkładu pudru i korektora z Astor.
Zakupiłam go na promocjach w rossmanie -49 % i dziś po dogłębnym testowaniu jestem w stanie podzielić się opinią.
Recenzja będzie dotyczyła trzech produktów także Zapraszam!


Jak dla mnie Podkład jest dobry. Nie odbija ani nie brudzi ubrań! Niestety lekko ciemnieje. Średnie krycie które można budować. Nie jestem zadowolona z kolorów bo gamą nie grzeszy. Ja posiadałam100 Ivory i uważam że to nie jest jasny kolor. Odcień powiedziałabym, że jest bardziej ziemisty niż żółty. Wydajny, ładne opakowanie z pompką(przy używaniu brudzi się opakowanie co widać na poniższym zdjęciu). Cena też atrakcyjna nawet w regularnej cenie.


Korektor mnie zaskoczył swoim odcieniem. Jedynka jest naprawdę jasna i wchodzi w żółte tony. Niestety ma jak dla mnie małe krycie ale dla rozświetlenia twarzy dobrze się nadaje. Nie zbiera się jakoś specjalnie w zmarszczkach i jest wydajny. Konsystencja lekka, nie wysusza.

1 - puder (ledwo co widać) -korektor -podkład


Puder zaś okazał się najgorszy z całej trójki. Nie dość że ilościowo jest mały to cena jest zawyżona niżby jakość tego wymagała. Ma małe krycie. W opakowaniu znajduje się jeszcze lustereczko i biała gąbeczka do aplikacji produktu.  Szybko się brudzi ale można ją łatwo wyprać. Jak większość matuje na 3/4 godziny i kolor który ja posiadam idzie w tony żółte co też na plus. Bardzo praktyczny do torebki ale w domu to już nie za bardzo. Na pewno ponownie nie kupie.


Podsumowując każdy z tych produktów ma zaletę jak i wadę.
Na pewno wrócę do korektora choćby po to by rozjaśnić inne ciemniejsze.
Jeżeli o czymś zapomniałam, lub coś chcecie dodać na temat tych produktów zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz