Dziś przychodzę z recenzją paletki którą zakupiłam jakiś czas temu w sklepie internetowym Cocolita.pl. Owego czasu była na nią spora promocja i skuszona ceną 12,90 postanowiłam zakupić zwłaszcza, że dużo słyszałam o tych paletkach a nigdy żadnej nie miałam ani nie dotykałam.
Mimo że paletka ślicznie wygląda i kolory wydają się różne od siebie, po nałożeniu większość z nich się zlewa. I właśnie z tej racji że kolory wyglądają bardzoooo zbliżone do siebie (a niektóre identyczne) zrezygnowałam z prezentacji kolorów.
Mała pigmentacja. Przy rozcieraniu zanikają i niestety gdyby ktoś chciał tą paletką robić każdego dnia inne makijaże, nieźle by się rozczarował.
Na dole pokaże wam dwa makijaże które robiłam w osobnych dniach w których NIE używałam tych samych kolorów. Niestety jest duże podobieństwo.

Fajna cena ale tragiczna pigmentacja. Musiałam się nieźle namęczyć by wyciągnąć więcej kolorów niż jeden. Lekko się osypują kiedy próbuje dołożyć cienia.
Zaznaczę jeszcze że na bazie z korektora całkiem nieźle się utrzymują niestety paletka jest mała, ma zaledwie 9,6 g.
Myślałam że będę miała jakąś fajną paletkę w brązach niestety okazała się klapą. I możne pojedynczo dołożone do makijażu z innych paletek wyglądałyby nieźle (oczywiście już na mokro), to tak wiem, że więcej nie sięgnę po zakup paletki z tej firmy.
No niestety....
Ps. Nie dodałam że w paletce są same perłowe, lśniące kolory i nie ma ani jednego matu.
Dzienny makijaż odpada....
Tak to tyle jeżeli chodzi o ten post. Jestem troszeczkę zawiedziona ale szczęście że da się z niej co nie co wycisnąć, więc tragedii nie ma.
Do napisania w kolejnym poście :)
Jeżeli ktoś miał tą paletkę piszcie śmiało w komentarzach, jestem ciekawa waszych opinii! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz