Dziś post długo odkładany ale w końcu się pojawia!
Postaram się w skrócie opisać produkty, jak działają i jakie wywarły na mnie wrażenie.
Byłam MEGA napalona na to trio przez co bardziej zabolało mnie to rozczarowanie.
Trzy proste kroki z Clinique. Używaj rano i wieczorem. Oczyszczaj.
Złuszczaj. Nawilżaj. Zestaw zawiera: mydło w płynie do twarzy +
tonik oczyszczający do twarzy + nawilżający żel do twarzy.
Moim wielkim szczęściem była niewiedza. Na samym początku nie wiedziałam który krok wybrać i pani w Sephorze poleciła mi 3 do skóry mieszanej w stronę tłustej gdyby była za słaba powinnam sięgnąć po 4. Jednak tego więcej nie zrobię.
Skusiłam się na miniaturki produktów za które zapłaciłam około 45 zł.
Niby nie aż tak dużo, ale pamiętajmy, że to są miniaturki i jest to "kuracja" jedynie 10-cio dniowa.
Może zacznę od oczyszczającego mydła do twarzy z którego jestem najbardziej zadowolona i rozważam zakup pełnowymiarowego produktu. Bardzo dobrze oczyszcza twarz. Zmywa makijaż i mascarę prawie do samego końca. Jest baaardzo wydajny nawet na tak małą pojemność 30 ml. Wystarczył mi na dwa tygodnie stosowania każdego wieczora. Skóra została wygładzona i oczyszczona, nie wysusza w żaden sposób a mentol który w nim czuć odświeża. Z efektów byłam zadowolona i przyjemnie się mi się to mydło stosowało.
Kolejnym już znacznie gorszym produktem był tonik oczyszczający. Mimo takiej samej pojemności co mydło 30 ml produkt wystarczył na znacznie krócej z czego się niezmiernie cieszę. Miał usunąć nadmiar sebum czego nie zauważyłam, za to poczułam jak to cholerstwo jest mocne. Strasznie czuć alkohol w tym toniku. Niestety podrażniał moje oczy a skóra po zastosowaniu była zaczerwieniona. Więcej nie sięgnę po ten produkt.
I największe rozczarowanie -żel nawilżający. To co mówią inni a co jest naprawdę to kosmos. Dosłownie. Nie zauważyłam absolutnie nic by ten żel coś dobrego robił. Jest bo jest, a jak go nie ma to wychodzi na to samo. Co więcej. Gdzieś tam, ktoś tam mówił by na ten żel nakładać swój krem nawilżający dla lepszego efektu. Napiszę tak: NIE RÓB TEGO.
Ja zrobiłam dwa razy i za każdym razem po kilku minutach skóra mnie piekła.
Nie wiem czy chodziło o żel czy może krem z tej firmy, ja wypróbowałam i zrezygnowałam.
Nie widzę sensu tego produktu chodź muszę przyznać że te 15 ml jest bardzo wydajne i zużyłam go na samym końcu.
PODSUMOWUJĄC :
Nie wiem o co tyle szumu. Może ja nie umiem ich używać, albo złe kroki zostały mi dobrane. Nie wiem.
Ne chce usprawiedliwiać tych produktów, jednakże to jest moja opinia i większość z was może się z moją nie zgodzić i w porządku, macie do tego prawo. Ja przetestowałam. Mydło zdecydowanie na TAK reszta przykro mi, więcej się nie spotkamy.
Prawdopodobnie spotka mnie po tym wpisie fala hejtów, ale cóż... jako wolny bloger nie zobowiązany do niczego wygłosiłam swoją opinię na temat tak popularnych produktów.
Jednakże myślę że zwolennicy 3 kroków zgodzą się ze mną że ceny powinny być znacznie mniejsze!
Jestem ciekawa waszych opinii i z chęcią przeczytam każdy komentarz, może ktoś mnie naprowadzi co zrobiłam źle o ile takie coś istnieje :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku Paaaa! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz