Mowa oczywiście o różowej gąbeczce Donegal Blending sponge.
Jest to moja kolejna już gąbeczka i jak za ostatnim razem jestem z niej niezmiernie zadowolona.
Jest miękka, dobrze się nią pracuje. Nie wchłania dużo produktów i jest śmiesznie tania bo na ezebra - gdzie ja kupuje. -Koszt w granicach 13 złotych.
Przyznaję szczerze, że nie miałam oryginalnego Beutyblendera i nie czuje takiej potrzeby by go mieć zważywszy, że gąbeczkę wymieniam mniej więcej co 4 miesiące to koszt roczny byłby całkiem niezły przy zakupach pierwowzoru.
Jednak próbowałam kiedyś kupić z innych firm trochę tańszych czy droższych - gdyż w magazynie sprzedawcy brakło Donegala. Moje rozczarowanie było nie do opisania. Twarde, szorstkie z których ciężko sprać podkład. Dwie sztuki okazały się bublami, dlatego mówię... nigdy więcej...
Może niektórzy z was uważają, że taka wymiana może być dość kosztowna albo po co kupować nową skoro używam ją na samej sobie... Otóż, chodzi nie tylko o higienę.
Pierwszą moją gąbeczkę dobrze wspominam, nawet bardzo niestety z czasem zaczęłam ją nosić w torebce, oczywiście dobrze zabezpieczona. Zostając u koleżanki na noc, czy jadąc do partnera potrzebowałam jej, bo daje tak naturalny wygląd. W efekcie kilkunastu podróży gąbeczka była mokra/wilgotna i czasami nieumyślnie pozostawiona na słońcu godzinkę, czy dwie.
Któregoś dnia, siostra zapytała się dlaczego ona jest taka brudna? Zakładając, że uciapałam ją czarną kredką, umyłam raz i zostawiłam. Kolejnego dnia, kiedy ją używałam znów była ubrudzona, więc umyłam ją znowu.
Nie schodziło, dlatego oświetliłam ją mocnym światłem i wtedy wszystko się wyjaśniło.
To była pleśń.
Słyszałam o robakach w gąbeczce, ale pleśń była dla mnie nowością.
A oto jak gąbeczka wyglądała:
To nie brud to pleśń ale spokojnie mam już nową :) Środku nie było nic, żadnego robactwa, tylko milimetr ubrudzonych krawędzi po podkładzie które nie byłam w stanie domyć.
Niestety zdjęcia gdzieś mi się zapodziały, jak znajdę to zaktualizuje posta :)
Jestem ciekawa czy któraś miała inne gąbeczki i faktycznie były dobre.
A może nie wymieniacie swoich ? Dajcie znać co o tym sądzicie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz