sobota, 11 lutego 2017

Paletka Golden Rose Contour Powder Kit Recenzja

Hej wam!
Dziś przychodzę z recenzją paletki do konturowania z Golden Rose.
Przed zakupem owej paletki próbowałam znaleźć recenzję na stronach internetowych i niestety na wiele to się nie zdało, ponieważ takie praktycznie nie istnieją. Przeczytałam tylko na jednym blogu osobny wpis ale kobieta nie była zadowolona z efektów,  lecz mimo to ja się na nią skusiłam. Nie będę ukrywać, że urzekło mnie opakowanie i kolory pudrów na zdjęciach.
Stwierdziłam, że nie będę się opierać na jednej opinii tylko wyrobie sobie własną.
I właśnie dlatego się dziś spotykamy.
Paletkę mam od kilku tygodni i jestem w stanie powiedzieć o niej coś więcej.

Zdjęcie w sztucznym świetle bez flesza.

Zdjęcie w sztucznym świetle z fleszem.
   Jak można zauważyć, kolory ciężko uchwycić, zwłaszcza w sztucznym świetle, dlatego postanowiłam zrobić takie, a także wstawić zdjęcia w świetle dziennym. -Patrz poniżej.


step 2 i step 1
Step 3 i step 2



To teraz przejdźmy do MOJEJ opinii:

Jak dla mnie paletka jest idealna. Kolory jak najbardziej mi odpowiadają. Są dobrze napigmentowane, nie jakoś bardzo, ale dobrze i nieźle się rozcierają. Leciutko się pylą ale to zależy bardziej od używanego pędzla podczas aplikacji. Opakowanie solidne, nie jakiś tam chiński, tandetny plastik. Wytrzymała dwa upadki na podłogę i wciąż jest całe opakowanie tak jak i produkt.
Jestem ciekawa jak wyjdzie z wydajnością bo już widać niezłe zużycie, ale z tym zrobię najwyżej aktualizację posta.



Dla zielonych w konturowaniu na sucho jest też na odwrocie instrukcja, niestety po angielsku, jednak w razie czego producent podrzucił nam jeszcze obrazek :)



Jeżeli chodzi o kolory to NIESTETY nie wszystkim karnacjom będą one odpowiadać, gdyż środkowy puder wchodzi w tony pomarańczy, a kontur wchodzi w "mleczną czekoladę".
 Dla bladziochów niestety odradzam tą paletkę (głownie przez bronzer).
Jeszcze wspomnę że najjaśniejszy puder do rozświetlania twarzy nie jest tak dobrze widoczny jak na prezentacji kolorów ze zdjęcia. Jest najmniej napigmentowany.
Zdjęcia które przedstawię niżej są z pierwszego użytku gdzie nie chciałam mocnego konturu.


Raz machnięty sam Step 2

Raz machnięty sam step 3

   Jak dla mnie idealna paletka na co dzień. Niestety na większe wyjścia polecałabym inne pudry ponieważ ta z dniem zaczynała jakby blaknąć. Utrzymuje się długo na skórze i się nie ściera jednak kiedy wchodzi sztuczne światło nie wygląda tak dobrze jak za dnia. Po prostu zanika.

   Nie oczekiwałam cudów po cenie -19,90 (na internecie nawet taniej) a i tak byłam zaskoczona jakością.  Polecam osobom które nie lubią mocnego konturu, a także tym którzy są na początkach z zabawą makijażem.
   Ponoć paletka z Golden Rose jest porównywana do paletki ze smashboxa czego niestety nie mogę potwierdzić gdyż tej drugiej nie posiadam. Cena za nią przekracza 180 złotych na co sobie nie pozwolę, jeżeli jednak jest to faktycznie jej zamiennik, miło o tym wiedzieć.

Mam nadzieję że moja małą recenzja się na coś wam przyda. Jeżeli macie tą paletkę, napiszcie w komentarzach co o niej myślicie. Niech dziewczyny nie żyją w niewiedzy a opinie pójdą w świat. Pozdrawiam czytelniczki! Do napisania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz