wtorek, 7 lutego 2017

Projekt DENKO - Styczeń

Heeej Wam!
Dziś przychodzę z denkiem ostatniego miesiąca. Trochę się nazbierało więc przechodzę od razu do rzeczy.


Niestety w tym projekcie pojawiło się kilka rzeczy które na pewno ponownie kupię i wcale nie będę czekała na promocję. Zacznę może od kolorówki bo tego  jest najmniej.


1. Puder ryżowy Fixer Ecocera 

Ani razu jeszcze o nim nie pisałam, a szkoda bo produkt sam w sobie jest dobry. Wydajny, łatwo dostępny, matuje na długo i nie zapycha. Opakowanie tragiczne, łatwo się puder wysypywał a dołączona gąbeczka jest jeszcze gorsza. Większość ludzi uważa że nie bieli, niestety ja zauważyłam to i na zdjęciu i na żywo. Na pewno do niego wrócę, z tym że go lekko zmodyfikuję by wyeliminować to bielenie.

2. Eyebrow Stylist od Wibo 

Był to bardzo wydajny żel. Polubiłam go od pierwszego użytku. Mimo, że powinno się go zużyć do 6-ciu miesięcy mi wystarczył na znacznie dłużej i nic nietypowego się z nim nie działo. Ładnie rozjaśniał włoski swoim połyskującym kolorem. Czasami jak za bardzo przyciemniłam brwi, ratował mnie i ładnie rozjaśniał. Wydaje mi się, że jest tylko jeden kolor, ale mogę się mylić. Wart wypróbowania.

3. Korektor L.A. Girl - HD Pro Conceal - Porcelain
 - recenzja KLIK


4. Delia Baza wygładzająca 
- Recenzja KLIK

5. Douglas pianka do oczyszczania twarzy 

Bardzo się cieszę że kupiłam małe opakowanie. Jak dla mnie słabo oczyszcza, jest niewydajna a cena też nie jest rewelacja. Co prawda nie podrażnia i delikatnie pachnie ale to wszystko.

6. Krem pod oczy Ziaja Kuracja dermatologiczna

Używałam go a na noc i na dzień. Nadawał się pod ciężki korektor i w żaden sposób się nie rolował. Na noc nakładałam grubszą warstwą ale nie zauważyłam by robił to co obiecywał producent. Delikatnie pachniał i miał taką treściwą, przyjemną konsystencje, jednak to nie wystarcza bym do niego ponownie wróciła.


7. Lactacyd emulsja do higieny intymnej

Baaardzo wydajny i nie podrażniający produkt. Dobry dla kobiet w ciąży. Ma kremowo żelową konsystencję, delikatnie pachnie. Nie zawiera myła.

8. Peeling cukrowy Organic
- Recenzja KLIK


9. Płyn do kąpieli czarna orchidea Avon 

Nieziemski zapach, wydajny, ładnie pieniący. Nie wysusza, nie podrażnia. Zdecydowanie wrócę do niego. Malutki minus to cena za tak małą pojemność. (8,99/250ml)

10. Odżywka Marion 7 efektów

Dla mnie bomba. Dwuwarstwowy płyn w żaden sposób nie przetłuszczał mi włosów, mimo że czasem potrafiłam sporą ilość rozpylić na włosach. Był bardzo wydajny, nie zawierał alkoholu a i tak nabłyszczał. Nadawał się na mokre jak i suche włosy.  Ułatwia rozczesywanie, nie uczula, delikatnie pachnie i jest bardzo tani zwłaszcza na promocji.


11. Dezodorant w kulce Isae Fresh z Biedronki 

To chyba moje setne opakowanie. Jak dla mnie skutecznie odświeża i trzyma w ryzach pot. Nie uczula, dość wydajny a cena śmieszna. Miałam każdą jej wersje i wszystkie są fajne. Nie zawierają alkoholu i nie lepi się pod pachami.



12. Płyn do kąpieli Avon

Cudownie pachnie, ładnie się pieni i jest baaardzo wydajne. Nie wysuszył mi skóry, ale też nie nawilżył. Jedynie co mi przeszkadza to cena, nie jest rewelacyjna do jakości produktu. Może kiedyś się jeszcze skuszę.

13. Lirene Dermo program, Pure, Ultra nawilżający płyn micelarny z błękitnymi algami 

To jest bardzo dziwny produkt. Przez pierwszą połowę użytkowania mogłam śmiało polecić ten płyn. Lekko nawilżał, dobrze domywał twarz, wygładzał, nie powodował wysypu krostek i delikatnie pachniał. Butla duża i wystarczy nam na bardzo długo zwłaszcza że sam produkt jest wydajny, jednak z czasem zaczął mnie męczyć zapach a sam płyn lekko podrażniać. Skóra zaczynała mnie lekko piec już pod koniec buteleczki czego wcześniej nie robił. Nie zmieniłam wtedy żadnej pielęgnacji, nie używałam żadnych nowości do przetestowania. Skoro zaczął robić mi takie rzeczy cieszę się, że już się z nim pożegnałam i prawdopodobnie więcej do niego nie wrócę.




14. Koktajl witaminowa Marion 

Owa maseczka miała wystarczyć na trzy zastosowania, niestety przy moich długich włosach poszła na raz. Produkt ładnie nabłyszczył mi włosy i pozostawił je miękkie w dotyku, ale poza tymi plusami więcej ich nie dostrzegłam, może przy częstszym stosowaniu byłoby zauważalnych  więcej efektów, jednak ja się na nią więcej nie skuszę. Przez wydajność i cenę. Chociaż 3 złote to nie jest jakiś kosmos ale przy większej liczbie zakupionych sztuk  niestety już tak.

15. Maska do włosów Douglas 

Maskę kupiłam pod wpływem chwili, bo nie była ona w planach, jednak cieszę się że to zrobiłam. Okazało się, że całe opakowanie wystarczyło mi na 2 użycia. Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny. Włosy po użyciu łatwo się rozczesują, są delikatne i miłe w dotyku. Efekt jest warty użycia chociaż żałuję że nie trzymałam ją dłużej. Rozważam kupno pełnowymiarowego opakowania.


16. Ziaja Pasta oczyszczająca liście manuka

O tym produkcie zachwycałam się przez większość ostatniego roku. Jest w większości ulubieńcach i produktach godnych polecenia. W żadnym wypadku nie zmieniłam o nim zdania. Polecam serdecznie. Osobiście mam w domu jeszcze dwa opakowania  i zapasy na pewno będą regularnie uzupełniane.

17. Nivea Krem nawilżający na dzień.

To już chyba mój trzeci słoiczek. Idealny pod makijaż, lekki, czuć nawilżanie i delikatnie pachnie. Jeden z moich ulubieńców kremowych. Na pewno jeszcze nie raz o nim usłyszycie

  



I to już wszystko.
 Napiszcie czy miałyście coś z powyższych pozycji i czy się u was sprawdziły! 
Ja wam życzę spokojnej nocy i widzimy się w kolejnym poście!
Zapraszam też na mój Instagram, gdzie często pojawiają się jakieś nowości
Pozdrawiam!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz